30... To chyba taki mały jubileusz:) Co w związku z tym? Przewroty, przewroty i jeszcze raz przewroty! Dziękuję za ponad 26 tys. wejść i nie trzymam was dłużej w niepewności. Usiądźcie wygodnie i niech pochłonie was lektura!
Kilka godzin później
Harry i Louis zrobili dla wszystkich domowników kolację, sporo musieli się przy tym natrudzić bo na stole praktycznie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Z racji tego, że do domu wrócił już Niall pojawiła się pizza i nandos, Liam wcinał kanapki, a Zayn otrzymał sporą porcję kurczaka w cieście. Chociaż przez całą kolację mulat praktycznie się nie odzywał, wiedziałam, że powoli oswaja się z nową sytuacją.
-Pati daj mi Zuzię nakarmię ją a ty zjesz na spokojnie –Dzięki Harry tylko załóż śliniaczek bo znowu jedzenie będzie wszędzie.
-Nie Harry daj ja ją mogę nakarmić –powiedział Zayn wyciągając ręce po małą
-Kochanie ty jeszcze jesz więc spokojnie, wiem że nikt nie jest takim perfekcjonistą w karmieniu jej, ale daj się wykazać Hazzie z Michaelem poszło mu sprawnie teraz czas na mniejszego człowieczka.
Zayn niechętnie odpuścił, pewnie najchętniej odizolował by chłopaków od Zu sądząc, że w jakiś sposób mogą jej zagrozić. Na szczęście ja nie miałam takich obaw i starałam się traktować ich tak jak do tej pory. Po kolacji rozeszliśmy się do swoich pokoi, Zayn poszedł wykąpać Zu a ja wzięłam szybki prysznic. Kiedy wróciłam Zayn smacznie spał a na jego torsie leżała wtulona w niego mała istotka, chociaż było strasznie gorąco przykryłam ich cienkim kocykiem ponieważ Zuzia miała na sobie tylko pampersa nie chciałam aby zmarzła w nocy.
Z kolejnymi dniami zbliżał się czas wyjazdu chłopaków w kolejną trasę, ja z racji swoich obowiązków musiałam zostać na miejscu. Relacje Zayna i chłopaków nieco się poprawiły, jeśli brak agresji i docinek można nazwać poprawą. W okolicy naszego domu pojawiało się co raz więcej fotoreporterów, którzy czychali tylko na okazję uwiecznienia Larrego lub czegoś co sprzeda się równie dobrze i szybko. Niestety za kilka dni przekonam się o tym na własnej skórze.
Harry i Louis zrobili dla wszystkich domowników kolację, sporo musieli się przy tym natrudzić bo na stole praktycznie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Z racji tego, że do domu wrócił już Niall pojawiła się pizza i nandos, Liam wcinał kanapki, a Zayn otrzymał sporą porcję kurczaka w cieście. Chociaż przez całą kolację mulat praktycznie się nie odzywał, wiedziałam, że powoli oswaja się z nową sytuacją.
-Pati daj mi Zuzię nakarmię ją a ty zjesz na spokojnie –Dzięki Harry tylko załóż śliniaczek bo znowu jedzenie będzie wszędzie.
-Nie Harry daj ja ją mogę nakarmić –powiedział Zayn wyciągając ręce po małą
-Kochanie ty jeszcze jesz więc spokojnie, wiem że nikt nie jest takim perfekcjonistą w karmieniu jej, ale daj się wykazać Hazzie z Michaelem poszło mu sprawnie teraz czas na mniejszego człowieczka.
Zayn niechętnie odpuścił, pewnie najchętniej odizolował by chłopaków od Zu sądząc, że w jakiś sposób mogą jej zagrozić. Na szczęście ja nie miałam takich obaw i starałam się traktować ich tak jak do tej pory. Po kolacji rozeszliśmy się do swoich pokoi, Zayn poszedł wykąpać Zu a ja wzięłam szybki prysznic. Kiedy wróciłam Zayn smacznie spał a na jego torsie leżała wtulona w niego mała istotka, chociaż było strasznie gorąco przykryłam ich cienkim kocykiem ponieważ Zuzia miała na sobie tylko pampersa nie chciałam aby zmarzła w nocy.
Z kolejnymi dniami zbliżał się czas wyjazdu chłopaków w kolejną trasę, ja z racji swoich obowiązków musiałam zostać na miejscu. Relacje Zayna i chłopaków nieco się poprawiły, jeśli brak agresji i docinek można nazwać poprawą. W okolicy naszego domu pojawiało się co raz więcej fotoreporterów, którzy czychali tylko na okazję uwiecznienia Larrego lub czegoś co sprzeda się równie dobrze i szybko. Niestety za kilka dni przekonam się o tym na własnej skórze.
Wraz z Paulem ustaliliśmy,
że podczas trasy on zajmie się konferencjami a ja ogarnę oświadczenia w sprawie
szumu jaki powstał wokół Louisego i Harrego. Zgodnie z moją rozmową z dwójką
naszych zakochańców temat ich związku w oświadczeniu był jasno opisany: TYCH
DWÓCH PANÓW ŁĄCZY TYLKO PRZYJAŹŃ. W tej chwili to musiało wystarczyć zarówno mediom
jak i fanom.
Po wyjeździe chłopaków zostawiłam Zu pod opieką Olki, kiedy zostawałam sama z pracą nie dało się tego połączyć z opieką nad dzieckiem. Czekał mnie naprawdę kawał roboty 10 wywiadów z pytaniami do autoryzacji, oświadczenia, zaplanowanie kolejnego wyjazdu, tym razem było to na mojej głowie. Zrobiłam wielkie zakupy z zamiarem niewychodzenia w domu przez co najmniej 3 dni, -udało się. W trzy dni uporałam się z większością powierzonych mi zadań, pomiędzy telefonami do Zayna i pracą znalazłam czas na kilka godzin prawdziwego odpoczynku, wzięłam długą kąpiel obejrzałam film i poszłam spać. W nocy obudził mnie telefon, na wyświetlaczu pojawił się komunikat Paul H. Dzwoni
-Halo
-Cześć, przepraszam, że cię budzę o tej porze ale mamy problem. Zayn po koncercie został aresztowany.
-Co takiego? Jak to? Za co?
-Tego nie wiem, myślałem, że może ty coś wiesz co mógł przeskrobać, za godzinę będzie tu nasz prawnik jak tylko dowiem się czegoś zadzwonię.
-Paul ale domyślasz się o co może chodzić?
-Nie mam pojęcia ale obawiam się, że jutro z prasy sporo się dowiemy. Jak tylko prawnik coś będzie wiedział dam ci znać, nie przejmuj się na pewno wszystko będzie dobrze, Zayn to dorosły i odpowiedzialny facet odkąd jest z tobą.
-Boję się o niego Paul, zadzwoń koniecznie.
Przez kolejne godziny nie zmrużyłam oka, siedząc przy laptopie sprawdzałam bieżące informacje, nie pomijałam nawet newsów z typowych brukowców, musiałam dowiedzieć się czegokolwiek. Około 6 rano ponownie zadzwonił Paul
-I jak wiesz już coś?
-Powiedzmy… ktoś jeszcze w Londynie złożył na niego donos, prawdopodobnie chodzi o pedofilię.
Wytrzeszczyłam oczy ze zdziwienia, przez kilka sekund nie mogłam wydusić z siebie słowa.
-Halo Pat jesteś tam?
-Tak, tak jestem Paul, może chodzi o akcję z samolotu? –W skrócie opowiedziałam mu historię włącznie z wizytą Zayna na Policji i składaniem zeznań.
-Dlaczego dopiero mi o tym mówisz?!
-Nie skojarzyłam faktów, że to może być zemsta tych dziewczyn ale jeśli to prawda to Zaynowi nic nie grozi.
-Obyś miała rację, chłopaki wracają około południa ja zostanę tu z nim do wyjaśnienia sprawy. Trzymaj się Pati.
Po wyjeździe chłopaków zostawiłam Zu pod opieką Olki, kiedy zostawałam sama z pracą nie dało się tego połączyć z opieką nad dzieckiem. Czekał mnie naprawdę kawał roboty 10 wywiadów z pytaniami do autoryzacji, oświadczenia, zaplanowanie kolejnego wyjazdu, tym razem było to na mojej głowie. Zrobiłam wielkie zakupy z zamiarem niewychodzenia w domu przez co najmniej 3 dni, -udało się. W trzy dni uporałam się z większością powierzonych mi zadań, pomiędzy telefonami do Zayna i pracą znalazłam czas na kilka godzin prawdziwego odpoczynku, wzięłam długą kąpiel obejrzałam film i poszłam spać. W nocy obudził mnie telefon, na wyświetlaczu pojawił się komunikat Paul H. Dzwoni
-Halo
-Cześć, przepraszam, że cię budzę o tej porze ale mamy problem. Zayn po koncercie został aresztowany.
-Co takiego? Jak to? Za co?
-Tego nie wiem, myślałem, że może ty coś wiesz co mógł przeskrobać, za godzinę będzie tu nasz prawnik jak tylko dowiem się czegoś zadzwonię.
-Paul ale domyślasz się o co może chodzić?
-Nie mam pojęcia ale obawiam się, że jutro z prasy sporo się dowiemy. Jak tylko prawnik coś będzie wiedział dam ci znać, nie przejmuj się na pewno wszystko będzie dobrze, Zayn to dorosły i odpowiedzialny facet odkąd jest z tobą.
-Boję się o niego Paul, zadzwoń koniecznie.
Przez kolejne godziny nie zmrużyłam oka, siedząc przy laptopie sprawdzałam bieżące informacje, nie pomijałam nawet newsów z typowych brukowców, musiałam dowiedzieć się czegokolwiek. Około 6 rano ponownie zadzwonił Paul
-I jak wiesz już coś?
-Powiedzmy… ktoś jeszcze w Londynie złożył na niego donos, prawdopodobnie chodzi o pedofilię.
Wytrzeszczyłam oczy ze zdziwienia, przez kilka sekund nie mogłam wydusić z siebie słowa.
-Halo Pat jesteś tam?
-Tak, tak jestem Paul, może chodzi o akcję z samolotu? –W skrócie opowiedziałam mu historię włącznie z wizytą Zayna na Policji i składaniem zeznań.
-Dlaczego dopiero mi o tym mówisz?!
-Nie skojarzyłam faktów, że to może być zemsta tych dziewczyn ale jeśli to prawda to Zaynowi nic nie grozi.
-Obyś miała rację, chłopaki wracają około południa ja zostanę tu z nim do wyjaśnienia sprawy. Trzymaj się Pati.
Uspokoiłam się? Tak, to na
pewno te gówniary chcą zemsty za to, że nie udało im się niczego osiągnąć w
samolocie do tego moją problemy za filmy, które nakręciły o Zu.
Niestety w głębi duszy pojawiało się pytanie, co jeśli to nie to. Jeśli Zayn np. po koncercie spotkał jakieś młodociane fanki? Nie, nie to nie możliwe przecież mu ufam. Szybko starałam się wyrzucić złe myśli z głowy. Z rozmyślania wyrwał mnie dźwięk dzwonka do drzwi.
-Cześć Pati, o co chodzi z Zaynem? –zapytała Olka podając mi Zu
-Skąd ty wiesz o Zaynie?
-W gazecie jest art. i zdjęcia, dlatego przyjechałam z małą wcześniej bo nie wiedziałam co planujesz.
-Nie rozumiem a co mam niby planować?
-Wiesz ja w obecnej sytuacji nie chciałabym tu być z Zu na twoim miejscu.
-Czekaj nie ogarniam Cię – Wzięłam do rąk gazetę i zaczęłam czytać kolejne wersy artykułu.
Niestety w głębi duszy pojawiało się pytanie, co jeśli to nie to. Jeśli Zayn np. po koncercie spotkał jakieś młodociane fanki? Nie, nie to nie możliwe przecież mu ufam. Szybko starałam się wyrzucić złe myśli z głowy. Z rozmyślania wyrwał mnie dźwięk dzwonka do drzwi.
-Cześć Pati, o co chodzi z Zaynem? –zapytała Olka podając mi Zu
-Skąd ty wiesz o Zaynie?
-W gazecie jest art. i zdjęcia, dlatego przyjechałam z małą wcześniej bo nie wiedziałam co planujesz.
-Nie rozumiem a co mam niby planować?
-Wiesz ja w obecnej sytuacji nie chciałabym tu być z Zu na twoim miejscu.
-Czekaj nie ogarniam Cię – Wzięłam do rąk gazetę i zaczęłam czytać kolejne wersy artykułu.
Zayn Malik zatrzymany!
Jak donoszą nasi informatorzy, zaraz po
koncercie w Lille zatrzymano jednego z członków zespołu One Direction. Mężczyźnie
postawiono zarzuty dot. pedofilii dziecięcej. Dowodami w sprawie są miedzy
innymi fotografie zrobione przez naszych fotoreporterów i zeznania sąsiadów
gwiazdora. Sprawa wydaje się tym poważniejsza gdyż pojawiły się spekulacje o
związku homoseksualnym dwóch innych członków tego samego Boysbandu Harrego i
Louisego. Mieszkanie trzech mężczyzn z takimi zapędami z pewnością wpłynie na
ich relacje z obecnym rzecznikiem prasowym zespołu, którym jest matka dziecka
widocznego na zdjęciach.
Pod artykułem widniały 4 zdjęcia. Pierwsze przedstawiało Zayna na którym spała Zu, Mulat leżał w samych bokserkach a na nim Zu świeżo po kąpieli. Drugie zdjęcie to kolejny raz Malik tym razem w basenie także tylko z Zu trzymający ją w wodzie, trzecie zdjęcie przedstawiało Harrego i Lousego, którzy leżeli wtuleni w siebie. Na czwartej fotografii Zu dawała buziaka dla Zayna w usta.
Gdyby nie ta sytuacja, zdjęcia pewnie nie zrobiłyby na mnie żadnego wrażenia, ale teraz…
-Olka na górze w szafie jest torba, spakuj rzeczy Zu, weź ubranka i kilka zabawek. Masz ochotę odwiedzić rodzinę w Polsce?
Komentujcie i oceniajcie:) Im więcej komentarzy tym szybciej pojawi się nowy rozdział :)
nie moge sie doczekać następnego ..:)
OdpowiedzUsuńsuper już nie mogę się doczekać nn
OdpowiedzUsuńRozdział jest mega !!
OdpowiedzUsuńDodawaj szybko następny :) xx
WOOOOOOW!
OdpowiedzUsuńczkeam z niecierpliwością na kolejny! :*
Omnomnom ... Świetne.
OdpowiedzUsuńHehe ♥
Zapraszam do mnie i liczę na komentarz.
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
Niezłe.. Ale takie podejrzenia. Sama bym się wkużyła na Zayna. Biedactwo...
OdpowiedzUsuńhttp://przypadkionedirection.blogspot.com/
http://spotkanie-po-koncercie-1d.blogspot.com/
Przepraszam, ale z rozdziału na rozdział to opowiadanie staje się coraz bardziej absurdalne. Spodziewałam się po autorce czegoś bardziej przemyślanego. Kiedyś czytałam z przyjemnością, ale widzę, że kończą się dobre pomysły. No cóż, czekam na następny, może coś się poprawi.
OdpowiedzUsuńPomysły ciągle mam, i nie bardzo wiem na jakiej podstawie stwierdzasz, że opowiadanie robi się absurdalne :)
UsuńNo bo co za dziewczyna zareagowałaby w taki sposób na takie plotki? absurdem jest to, że policja zatrzymuje go za zdjęcia, które o niczym nie świadczą. Zu śpi na Zaynie, który leży w samych bokserkach? Zau daje mu buziaka w usta? Dzieciom daje się buziaki w usta. W PRAWDZIWYM świecie nie można aresztować kogoś za takie zdjęcia.
UsuńGenialny po prostu kocham to opowiadanie..... :)
OdpowiedzUsuńGratuluję 30 rozdziału.
OdpowiedzUsuńOpowiadanie mega... Kochammm go:***
O.o o kurde no to się porobiło... Rozdiał wspaniały jak zawsze no i mam nadzieję że Zayn szybko z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział!! Zapraszam na http://notidealbutmylife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetny. Nie rozumiem tylko reakcji Pati. Przecież to oczywiste że Malik nie chce wykorzystać Zu no ale trudno. Generalnie namieszałaś trochę. Czekam na nn. kate
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba jak zawsze pisz dalej i nie przestawaj. Ja na pewno będę czytać dalej.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn i zapraszam do siebie
http://gotta-be-you-one-direction.blogspot.com
super poprostu boski ten rozdział zresztą jak wszystkie :D dodawaj częściej bo wchodze codziennie i sprawdzam czy przypadkiem czegoś nie dodałaś :D
OdpowiedzUsuń. Ogólnie super piszesz mam nadzieje że sprawa z Zaynem sie wyjaśni ... :D
Mam nadzieje że już zawsze będziesz pisać tego bloga i życzę weny :D
Biedny Zayn... oby wszystko się wyjaśniło, przecież Pati i on muszą być razem! Nie rozumiem jej reakcji, przecież dobrze zna Zayna, jak mogła uwierzyć w te bzdury!
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału, to wszystko musi się wyjaśnić.
A tak poza tym to jak zwykle świetny rozdział :) kocham to opowiadanie!
Świetny rozdział , zresztą jak wszystkie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję , że Zayn z tego wyjdzie ;)
Zapraszam do mnie .
ZAPRASZAM NA ROZDZIAŁ DWUNASTY NA WWW.LARRY-DEAD-1D.BLOGSPOT.COM !!
OdpowiedzUsuńDobry obrót sprawy, ale Zayn i Zu niby razem? Mało hmm.. logiczne, bo ona jest za mała, ale zobaczymy jak z tego wybrniesz;)
OdpowiedzUsuńFajny blog..) Zapraszam na mojego bloga o one direction wiola98r.e-blogi.pl czekam na odwiedziny i na komentarze..:P
OdpowiedzUsuń