24 Nie tak to sobie wyobrażałam

Uśmiechnęłam się do niego muskając ustami jego wargi, nieznacznie się uśmiechnął po czym przeprosił i odsuwając się ode mnie założył bokserki i wyszedł do łazienki. Po chwili słyszałam tylko jakieś głośne dźwięki w łazience.

23 +18

Wpisz się na listę czytelników często zdarza mi się, że zwyczajnie umknie mi poinformowanie kogoś. Kliknij poniższy link i miej pewność, że nic Cię nie ominie Lista czytelników




+18 
Jego ciepłe wargi spoczęły na moich ustach, język rozpoczął dokładne zwiedzanie mojej jamy ustnej. Sposób w jaki całuje Zayn Malik jest nie do opisania, te szybkie pewne ruchy przemieszane z czułością i delikatnością to jest to czego w tym momencie potrzebowałam.

22 To dla Ciebie...

Na samym początku ważna informacja, chcesz być informowany o kolejnych rozdziałach? Wpisz się na listę czytelników często zdarza mi się, że zwyczajnie umknie mi poinformowanie kogoś. Kliknij poniższy link i miej pewność, że nic Cię nie ominieLista czytelników

Dokończyłam przygotowywać mięso i sosy kiedy usłyszałam podjeżdżający samochód, wyszłam przywitać się z gośćmi.

21 Tu poproszę...

Proszę bardzo jest kolejny rozdział! Zazdrośnik Zayn i Zazdrośnica Pati:) Mam nadzieję, że rozdział spodoba wam się i pomimo takiego rozwoju wydarzeń nie będziecie na mnie źli.
Dziękuję wam bardzo za te wszystkie komentarze i za udział w ankiecie, to że jest was już ponad 130 osób bardzo motywuje mnie do ciągłego pisania,

20 Usidlony

Dobrze, że od razu z sklepie od razu założyliśmy to nosidełko Zu, wiesz jest mi teraz dużo wygodniej więc możemy wojować świat idziemy po jakieś ubranka dla ciebie. Zu ale czemu tu płaczesz? Przecież każda prawdziwa kobieta lubi zakupy, facet oczywiście też, będzie fajnie zobaczysz? Iii a może by masz mokro? Boże! Jest 11 ty jesteś głodna!

19 Kangurek

Położyłam małą w łóżeczku i naszykowałam butelkę z mlekiem, Zayn poszedł pod prysznic a ja przez ten czas zdążyłam nakarmić i uśpić Zuzię.


-zasnęła tak szybko? Buu nawet nie dostałem od niej buziaka na dobranoc –zrobił smutną minę i wpatrywał się we mnie błagalnym wzrokiem. Bawiło mnie takie jego zachowanie niby dorosły facet a chwilami włącza mu się symptom dziecka.

18 Myślałam, że się bawisz...

-To się jeszcze okaże
-nie mów tak-jego głos wydał mi się nadzwyczaj smutny –ty naprawdę tego nie widzisz?
-nie widzę czego ?

17 Nigdy nie będę miał was dość

-hej już jesteśmy -a gdzie byliście?
-ooo, gdzie my nie byliśmy, najpierw u wujka Toma ale on jest jeszcze gorszy niż Lou więc szybko się zmyliśmy, w piaskownicy robiliśmy babki a raczej na robiłem a Zu je psuła i chwilę pobawiła się z nami Waliyha.